Po drugiej bitwie o Hogwart wszystko uległo diametralnej zmianie. Wojna na każdym odbiła swoje przeraźliwe piętno. Voldemort został pokonany, a na świecie w końcu zapanował spokój. Powietrze pachniało od wielu lat wyczekiwaną wolnością. To zadziwiające jak jedno wydarzenie może wpłynąć, na dalsze losy ludzi. Jedne przypadkowe spotkanie, nowa osoba pojawiająca się w naszym życiu, jedna ekstremalna sytuacja, a całe nasze dotychczasowe życie staje na głowie. Wbrew pozorom wiele wydarzeń, które się nam przydarzają, mają wpływ na to jakim człowiekiem się staniemy. Niektórzy czują się zagubieni i zamykają się w sobie. Stają się nieśmiali, czują lęk przed zawieraniem nowych znajomości, ponieważ boją się odrzucenia. Inni natomiast nabierają pewności siebie. Stają się wyzwoleni i nareszcie wolni. Czują, że są panami własnego świata. Mogą być kimkolwiek tylko chcą, mogą robić to na co przyjdzie im tylko ochota.
Jedne z większych zmian zaszły w Hermionie Granger. Kilka dni po powrocie do domu oświadczyła rodzicom, że się wyprowadza. I tak też zrobiła. Wynajęła małą kawalerkę w samym centrum Londynu. Zapragnęła zmian. Dzięki dużym, finansowym wynagrodzeniu jakie dostała od ministerstwa w podzięce za wyzwolenie świata od panoszącego się zła jakie siał Voldemort, mogła zafundować sobie luksus jakiego do tej pory nie znała. Nie chciała być już więcej tą samą poukładaną dziewczyną, tkwiącą od rana do wieczora z nosem w książkach. Miała dość postrzegania ją jako kujonice Granger. Owszem dalej miała zamiar się uczyć, w końcu postanowiła wrócić na ostatni rok do Hogwartu, by pozdawać wszystkie egzaminy, lecz nie chce by nauka zajmowała jej większość wolnego czasu. Chciała się bawić. Wyzwolić siebie. Odkryć swoje prawdziwe JA.
Draco Malfoy od zawsze postrzegany był jako zadufany w sobie arystokrata. Przy każdej okazji szczycił się swoim statusem czystości krwi, poniżając przy tym innych. Od lat żył według zasad jakie wpajał mu Ojciec. To przez sadystyczne zasady, wprowadzone przez Lucjusza musiał być kimś kim wcale nie chciał. Nigdy nie okazano mu choćby odrobiny uczucia. Przez całe życie wychowywany był przez nianie. Nie doznał matczynej miłości, a Ojciec przez prawie osiemnaście lat na każdym kroku go terroryzował. Potępiał za każdy czyn i wpajał te swoje apodyktyczne zasady o tym jak czystość krwi jest ważna w świecie czarodziejów.
Jednym z najszczęśliwszych dni w życiu Draco był dzień, kiedy kilka dni po zakończeniu wojny w Malfoy Manoor pojawili się aurorzy i zabrali jego rodziców, którzy zostali skazani na dożywotni pobyt w Azkabanie. Nie przejmował się tym, że wszystkie magiczne gazety przez ostatnie tygodnie tylko o tym się rozpisywały. Czuł się wreszcie wolny i wyzwolony. Wreszcie sam mógł decydować o tym, co jest dla niego w życiu najważniejsze. Postanowił odkupić wszystkie swoje winy..
Jesteście ciekawi jak potoczą się ich dalsze losy? Dowiecie się wkrótce..
~~*~~*~~*~~
Jak to mówią, najgorzej jest zacząć. Aczkolwiek myślę, że prolog nie jest najgorszy. ;)
Tylko nie rob z Hermiony suki do szpiku kosci, wystarczy w 50% :D oh, juz kocham Twoje opowiadanie, wiesz dlaczego? Bo Draco chce sie zmienic *.*
OdpowiedzUsuńZycze weny :*
Grrr! Wylacz, prosze, weryfikacje obrazkowa :)
UsuńZapomniałam o niej ;D
UsuńJuż wyłączyłam ;)
AAAA.:D
OdpowiedzUsuńTo jest ŚWIETNE !!!
Nie mogę doczekać się kolejnych części.;p
Już dodaję do swojej listy czytelniczej.;p
Życzę mnóstwa weny.;p
Pozdrawiam,
la_tua_cantante_
www.amor-deliria-nervosa-dramione.blogspot.com
Dziękuje za taki entuzjazm ;D
UsuńŚwietnie się zaczyna, już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Prolog bardzo dobry, nie napisałaś w nim wszystkiego, ani żadnych bzdur, tylko lekko i zwinnie wprowadziłaś nas w historię, co powoduje u mnie ogromny uśmiech. :D Weny życzę. Tak, to ja nękająca Cię; Sendara :P. Na swoja obronę powiem tylko, że nie nękałabym Cię gdybyś nie miał talentu. ;D
OdpowiedzUsuńCzuje się naprawdę zaszczycona i doceniona :D Miałam obiekcje co do tego prologu, ale miło mi słyszeć, że komuś się podoba ;)
UsuńSwietne <33
OdpowiedzUsuńJuz uwielbiam to opowiadanie :DD
Hermiona jako sex bomba i Draco ktory chce sie zmienic to cos dla mnie :>
Moze pomylisz nad dodawaniem strojow dla Hermiony? Mysle, ze to mogloby pasowac do tej histori. Jakby co to zapraszam na www.faslook.pl i napewno cos tam znajdziesz :D
Podrawiam!
Twoja Dramione.
Mam taki zamiar ;D
UsuńOh. Ja też się cieszę, że będziesz dodawała stroje! To zawsze pomaga mojej wyobraźni. Pozdrawiam ;)
UsuńTeraz już będzie z górki. Tak przynajmniej mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńDasz radę. Wpadam tu 27 sierpnia i czytam rozdział pierwszy. Powodzenia :)
Zapraszam i dziękuje bardzo ;)
UsuńZwiastun boski, prolog boki, czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńAwww, kocham Cię, Avad ko ♥
Niecierpliwie czekam na następny rozdział
Loca.
Dziękuje! Ciesze się, że ktoś docenia moją pracę ;)
UsuńProlog zainteresował mnie. Jest ciekawie napisany, a i cała koncepcja opowiadania jest oryginalna. Przynajmniej na taką wygląda. Co będzie dalej, zobaczymy, ale nie chcę rzucać słów na wiatr. :P
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię za bardzo opowiadań, gdzie Miona ma jakieś romanse, czy coś w tym stylu ze starszymi, a zwłaszcza z nauczycielem, ale myślę, że jak ładnie to wszystko poprowadzisz, to jestem w stanie polubić ten motyw. :D
Mam nadzieję, że w tym opowiadaniu Ron nie będzie wyzywał Herm i nie zostanie jej wrogiem. Zaczyna mnie już męczyć Zły Ron, który próbuję jej dopiec. Poza tym taki motyw już masz w Wspomnieniach, więc uważam, że lepiej go nie powielać. :>
Szablon jest śliczny. Naprawdę. :D Nie wiem kto go zrobił, ale ten ktoś ma talent.
I taki mały szczegół.. Od kiedy Potter jest czystokrwisty? To chyba błąd, nie? Bo w Bohaterach tak napisałaś. :P
Pozdrawiam,
Ana M. :3
Mam nadzieje, że przypadnie Ci do gustu :D Nie mam zamiaru zrobic z Hermiony pustej laski, której tylko romanse w głowie ;) Wrednego Rona też nie będzie ;D
UsuńMożliwe, że to moje niedopatrzenie, za szybko się rozpędziłam w pisaniu ;D
Przeczytałam prolog i chyba stwierdzenie że z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg jest wystarczającą opinią.
OdpowiedzUsuńseinA
Chyba? ;)
Usuńzabieram się dzisiaj już za pisanie rozdziału ;)
Może najgorzej jest zacząć, ale Tobie wyszło to bardzo dobrze. Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału, zapowiada się bardzo ciekawie :D
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo weny !!
xoxo,
patkaza ♥
Dziękuje ;)
UsuńZostałaś z powodzeniem dodana do grona Stowarzyszenia ;)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do polubienia naszego fanpage'a na facebooku: http://www.facebook.com/StowarzyszenieDHL
Do śledzenia nas na Stronie Głównej Stowarzyszenia, oraz dodania swoich urodzin do ramki "Urodzinki Nasze".
Pozdrawiam, Only ;*
Obejrzałam youtubową zapowiedź, przeczytałam prolog i idę do kolejnych niestety tylko dwóch rozdziałów.
OdpowiedzUsuńPotrzebujesz bety. To pierwsze wrażenie po prologu, drugie, że jest treściwy i zachęca do zagłębienia się dalej.
Więc się zagłębiam.
pozdrawiam, jus
Jeju jak pięknie ! Już czytam reszte :) Normalnie perełka, seksowna Herm? brzmi kusząco :D
OdpowiedzUsuńWitam jestem tu nowa. Prolog ciekawy, nie intryguje jakos bardzo, ale chce sie czytać dalej. Tak tez zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tu wpadłam, i myślę ,że będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńHistoria zapowiada się ciekawię.
Lecę dalej czytać a no i zapraszam do mnie :)
www.dramionemoimzyciem.blogspot.com
Hej ! Ledwo zaczęłam czytać a już kocham tego bloga! :D Bardzo mnie zaciekawiłaś lece czytać dalej ^-^
OdpowiedzUsuńDopiero teraz zaczęłam czytać twojego bloga, ciekawe co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńLecę czytać ^^
http://w-chmurach-milosci.blogspot.com/
Właśnie trafiłam na tego bloga i prolog nawet mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńIdę przeczytać pierwszy rozdział :)
Pozdrawiam :)
Zastanawiam się jaka będzie odmieniona Hermiona, mimo wszystko ma nadzieję, że nie zrobisz ją kimś pokroju Pansy Parkinson :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny!
Zapowiada się ciekawie... Mam nadzieję, że Hermiona nie jest do końca przesiąknięta złem... Lecę nadrobić zaległości, bo widzę 14 rozdziałów ;3 W późniejszych rozdziałach będę się podpisywać Malfa, więc może rozpoznasz o kogo chodzi ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, lecę czytać dalej ;)
OdpowiedzUsuńJC
Wolny i wyzwolony to dokładnie to samo. Zmień.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga przez przypadek i naprawdę mi się spodobał. Świetnie piszesz, mam nadzieję, ze następne rozdziały będą równie ciekawe. Lecę czytać dalej :)
OdpowiedzUsuńhttp://jeden-wybor-moze-cie-zmienic.blogspot.com/
Super lecę czytać dalej ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zaczyna:-)
OdpowiedzUsuń